Geoblog.pl    soceirado    Podróże    Himachal Pradesh 2010    przystanek DOM
Zwiń mapę
2010
01
sie

przystanek DOM

 
Polska
Polska, Gdynia
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 1182 km
 
tydzień spędzony w domu na zebranie sprzętu, zakup potrzebnych rzeczy, odebranie wiz (dzięki K., który pozałatwiał je dla nas w ambasadzie) 15 pudełek (serio 15) węgla aktywowanego (który mógł okazać się bardzo potrzebny z braku jakichkolwiek szczepień), w torbie, zeszyt do zapisywania co ciekawszych spostrzeżeń przygotowany, plan podróży prawie gotowy. (skończyło się na tym, że plan obejmował pierwsze 3 dni w Indiach. sprawdził się w 1/3.)
Ważną sprawą jest to, żeby poza sprzętem niezbędnym nie brać ZUPEŁNIE nic. w naszym przypadku lista rzeczy do zabrania ograniczyła się do:
-butów trekkingowych
-takiż sandałów
-klapek pod prysznic (do wyrzucenia w razie braku miejsca w drodze powrotnej)
-kurtki z membraną (ale nie zimowej)
-małej torby podręcznej
-śpiwora
-bielizny
-kostiumu kąpielowego (zbędny)
-dwóch podkoszulek
-aparatu fotograficznego z bateriami, ładowarką itp
-telefonu z ładowarką
-WĘGLA!
-czegoś do pisania
-szczoteczki do zębów z malutką tubką pasty (do użycia na lotnisku w Kijowie)
-szczotki do włosów, szydła do dreadów, małych nożyczek, kłódeczki na szyfr, woreczki strunowe (przydatne do wszystkiego) srebrna taśma, nóż
wzięłyśmy też saszetkę zaczepianą w pasie pod ubraniem na pieniądze, ale nie użyłyśmy jej chyba ani razu, oraz pasek do spodni z kieszonką, wrócił też nieużywany.
potrzebne ubrania, ciepłe bluzy, skarpety, a także sznurki, mapy, pastę do zębów, szampon, mydło i takie tam kupiłyśmy na miejscu, bez problemu i po niższych cenach.

na miejscu warto też zaopatrzyć się w duży kawałek materiału, który służy za:
-prześcieradło
-kołdrę, gdy noc jest bardzo gorąca
-ochronę śpiwora przez zabrudzeniem gdy śpi się w rządowych środkach transportu (zwanych również "prezydenckimi"^^)
-pareo
-chustę na głowę
-ręcznik
-parawan
-poduszkę
-i cokolwiek jeszcze może być potrzebne;]

nocny autokar do Warszawy... opóźnienie, awaria jednego z autokarów, drugi nie chce nas zabrać, bo mają komplet... trochę stresu, ale jedziemy i tak!


 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
zwiedziła 3.5% świata (7 państw)
Zasoby: 33 wpisy33 0 komentarzy0 0 zdjęć0 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
01.09.2009 - 20.09.2009
 
 
08.07.2010 - 02.09.2010